Polska wspólnie z Francją i Niemcami opracuje pociski manewrujące ziemia-ziemia?

Informacje o powyższej inicjatywie i wypowiedzi szefa francuskiego resortu jako pierwszy podał 25 czerwca francuskojęzyczny, specjalistyczny portal obronny „Zone Militaire”. Na spotkaniu pomiędzy ministrem obrony narodowej Sabastienem Lecorne, niemieckim federalnym ministrem obrony Borisem Pistoriusem oraz polskim wicepremierem i ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem podniesiono kwestię wspólnego opracowania lądowych systemów uderzeniowych dalekiego zasięgu. Koncepcją stojącą za pomysłem wdrożenia takiego uzbrojenia jest zwiększenie zdolności państw zachodu do konwencjonalnego odstraszania potencjalnego przeciwnika.

Jak powiedział Sabastien Lecorne w trakcie konferencji prasowej z udziałem szefów resortów obrony Polski i Niemiec,

”Kwestia uderzeń na długie i bardzo długie dystanse jest dla Francuzów czymś w rodzaju tabu, ponieważ nie jesteśmy na dobrej pozycji rozmowy na ten temat, samemu dysponując inną (nuklearną) siłą. Jednak ostatecznie, kilka miesięcy temu złamałem to tabu mówiąc, że również państwa takie jak nasze muszą wesprzeć odstraszanie oparte na broni jądrowej poprzez odpowiedni komponent oparty na sile i odstraszaniu konwencjonalnym. W związku z tym właśnie takie refleksje mają miejsce, zaś Polską ich rezultatem jest zainteresowana.”

Powyższa wypowiedź sprzed kilku dni nie jest pierwszym momentem wskazującym na taką współpracę. Już kilka miesięcy temu premier Donald Tusk wspominał o nadchodzących w najbliższych miesiącach porozumieniu mającym przynieść zdolności odstraszające i zwiększyć bezpieczeństwo Polski. Z kolei pod koniec maja prezydent Emmanuel Macron, w trakcie wizyty w Niemczech, rozmawiał nad międzynarodową współpracą dotyczącą opracowania systemów pozwalających na uderzenia dalekiego zasięgu.

Jak czytamy w Zone Militaire, dalsze kroki w kwestii realizacji powyższej inicjatywy spodziewane są na początku lipca, kiedy to w Waszyngtonie odbędzie się kolejny szczyt państw NATO. W jego trakcie trzy kraje mają podpisać list intencyjny, który ma zdefiniować podstawy do wspólnych prac nad takim systemem.

Minister Lecorne w swojej wypowiedzi dla prasy przypomniał, że Francja jest jedynym krajem europejskim posiadającym w pełni suwerenne zdolności do projektowania i produkcji pocisków manewrujących dalekiego zasięgu. Mowa tutaj o produkowanych przez MBDA pociskach MdCN, które od kilku lat znajdują się na uzbrojeniu francuskiej floty. Na niedawno zakończonym salonie zbrojeniowym Eurosatory firma ta zaprezentowała pocisk LCM (Land Cruise Missile) będący właśnie „młodszym kuzynem” MdCN mającym być odpalanym z wyrzutni lądowych. Propozycja MBDA, zapewne nie bez przypadku, bardzo dobrze wpisuje się w opisywany temat i z dużą dozą prawdopodobieństwa może być bazą do dalszych, międzynarodowych prac nad takim systemem.