NATO podało nowe dane dotyczące procentowego udziału wydatków państw członkowskich na obronę względem PKB. Jeden kraj się wyróżnia

Jerzy Mosoń
Jerzy Mosoń
Europa się budzi, a przynajmniej taki wniosek można wysnuć po lekturze najnowszego raportu dotyczącego wydatków państw NATO na obronność
Europa się budzi, a przynajmniej taki wniosek można wysnuć po lekturze najnowszego raportu dotyczącego wydatków państw NATO na obronność 123rf.com.sergiodvphoto
Na oficjalnej stronie Sojuszu Północnoatlantyckiego pojawiły się najnowsze informacje dotyczące udziału wydatków państwowych na obronność w stosunku do osiąganego PKB przez każdy kraj członkowski Paktu. Choć NATO prezentuje wyniki jako oficjalne, to jednocześnie wyjaśnia, że mogą być one nieprecyzyjne. Czy powinniśmy się niepokoić?

Najpierw dobre informacje: wygląda na to, że w Europie obserwujemy właśnie największą zmianę podejścia do wydatków na obronność. W stosunku do zeszłego roku liczba krajów, które przekroczyły próg 2 proc. wydatków PKB na ten cel wzrosła dynamicznie z 10 do 23. Druga dobra wiadomość jest taka, że Polska wciąż jest wśród tych państw, które podchodzą do bezpieczeństwa zewnętrznego priorytetowo. Jak wygląda finansowanie armii w przybliżeniu i dlaczego Sojusz ma jednak pewne wątpliwości co do liczb, które sam opublikował?

Spis treści

Lider Sojuszu Północnoatlantyckiego w wydatkach na obronność może być tylko jeden

Najpierw warto zauważyć, że data graniczna przyjęta dla raportu to 12 czerwca 2024 r. Oznacza to, że zestawienie jest najbardziej aktualne z możliwych. Zgodnie z nim, na pierwszym miejscu wśród państw wydających procentowo najwięcej na bezpieczeństwo jest Polska.

Nasz kraj według szacunków dotyczących lat 2023 i 2024 (do 12 czerwca) wydał na obronność 4,12 proc. swego PKB, co przekłada się na 34,975 mld USD. Sporo, ale pamiętajmy, że PKB Polski ma się nijak do PKB Niemiec czy Francji. Lepiej zatem porównywać się z krajami o podobnych dochodach albo chociaż strukturze gospodarczej.

Grupa pościgowa wydaje coraz więcej na bezpieczeństwo. Polska zdystansowała dwie potęgi

Wśród takich państw jest Rumunia, która wydaje już 2,25 proc. PKB, co stanowi wzrost rok do roku aż o 0,65 proc, ale wciąż procentowo niemal dwukrotnie mniej niż Polska. Co więcej, jeśli przyjrzymy się wydatkom Rumunów bliżej, to okazuje się, że nasz partner był w stanie wysupłać jedynie 8,644 mld USD. Pod tym względem Polsce bliżej do Włoch.

Co ciekawe ostatnie miesiące sprawiły, że Polska wyprzedziła Włochy w liczbach bezwzględnych. Południowcy w tym samym okresie, co nasz kraj wydali 34,462 mld USD (1,49 proc. PKB), czyli o ponad pół miliarda dolarów mniej. Polska zdystansowała także ogromną Kanadę (1,37 proc. PKB), która na bezpieczeństwo przeznaczyła zaledwie 30,495 mld USD. Ciesząc się z takiego stanu rzeczy, warto mieć jednak na uwadze, że Polska pod względem zbrojeń ma spory dystans do nadrobienia.

Mali i zagrożeni zbroją się najszybciej. Nie chodzi tylko o Państwa Bałtyckie

Dużo w kwestii swojego bezpieczeństwa mają też niewielkie kraje europejskie. Bliskie nam Czechy dokonały rok do roku prawdziwego skoku, zwiększając wydatki z 1,37 proc. PKB do 2,10 proc. PKB, co oznacza, że na obronność wydały 6,834 mld USD. Jest to jednak wciąg gorszy wynik niż Rumunów.

Coraz bardziej spieszy się też Estończykom, którzy podnieśli wydatki aż do 1,437 mld USD, co w ich przypadku oznacza 3,43 proc. PKB. Niewiele mniej z budżetu uszczknęło wojsko łotewskie – 1,421 mld US , co stanowi 3.15 proc. PKB. Litwa przeznaczyła na obronność 2,300 mld USD (2.85 proc. PKB).

Warto też przyjrzeć się Duńczykom, którzy od 2017 roku zwiększają nakłady na bezpieczeństwo zewnętrzne. Według ostatnich danych udział procentowy wydatków na ten cel stanowi obecnie 2.37 proc. PKB tego zamożnego kraju. Przekłada się to na 9,940 mld USD.

Dane dotyczące wydatków na bezpieczeństwo zewnętrzne mogą nie oddawać rzeczywistości

Trochę niepokojąca może wydać się informacja zamieszczona przez Sojusz Północnoatlantycki ostrzegająca, że podane informacje dotyczące lat 2023/2024 są tylko szacunkowe. Jak wyjaśnia NATO, dzieje się tak ze względu na różnice między źródłami (np. dane z polskiego Ministerstwa Obrony), a prognozami krajowego PKB, a także definicją wydatków obronnych NATO i definicjami krajowymi. Może się zatem okazać, że państwo szczyci się ogromnymi kwotami wydawanymi na wojsko, ale de facto duża część z nich to pieniądze przelewane na konta emerytowanych żołnierzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: NATO podało nowe dane dotyczące procentowego udziału wydatków państw członkowskich na obronę względem PKB. Jeden kraj się wyróżnia - Strefa Biznesu

Wróć na strefaobrony.pl Strefa Obrony