Były oficer GROM i pełnomocnik MON oburzony po śmierci żołnierza. "To są nasi chłopcy"

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Paweł "Naval" Mateńczuk w Polsat News komentował sprawę zatrzymania polskich żołnierzy na granicy.
Paweł "Naval" Mateńczuk w Polsat News komentował sprawę zatrzymania polskich żołnierzy na granicy. fot. x.com/DowOperSZ
- Zapomnieliśmy, że pokój nie jest dany na zawsze - mówił na antenie Polsat News były oficer GROM Paweł "Naval" Mateńczuk. Dodał, że żołnierze są oceniani za swoje działania przez pryzmat prawa w sytuacji pokoju, "a przecież na granicy prowadzone są działania bojowe".

Paweł "Naval" Mateńczuk w Polsat News komentował sprawę zatrzymania polskich żołnierzy na granicy. Pytany o to, kto jest winny, powiedział:

- Jestem oburzony tą sytuacją. Proszę pamiętać, że żołnierzy są często oceniani za swoje działania bojowe przez pryzmat prawa w sytuacji pokoju. Z drugiej strony mamy żandarmerię i prokuraturę, które muszą działać zgodnie z prawem. Tutaj nie ma porozumienia. Zapomnieliśmy w Polsce, że pokój nie jest dany na zawsze. Mamy jednak procedury i prawo, które skupia się na "tu i teraz" - wyjaśnił "Naval".

"To są nasi chłopcy"

- Nie ma usprawiedliwienia dla mnie, że się kogoś zakuwa w kajdanki. Przecież ten żołnierz normalnie przychodzi do pracy, normalnie można z nim porozmawiać i go wyprowadzić, nie jest nikim niebezpiecznym. To są nasi żołnierze - nasi chłopcy i nasze dziewczyny - którzy są na granicy i zasługują na szacunek. Powinniśmy na nich patrzeć z wyrozumiałością. Tam są prowadzone działania bojowe, tylko w trakcie pokoju, o tym trzeba pamiętać - dodawał.

W pewnym momencie dziennikarz Polsat News przekazał informacje o śmierci żołnierza ugodzonego nożem. Paweł "Naval" Mateńczuk przytoczył wówczas powiedzenie: "nie szkoda róż, gdy płoną lasy".

- I w tym momencie płonie cały wielki las, a my opowiadamy o strzałach ostrzegawczych i patrzeniu na emigrantów. Ja wiem, że to są często biedni ludzie, ale przecież teraz zginął komuś syn - mówił.

27 maja minister obrony narodowej Władysław Kosiniak Kamysz powołał pełnomocnika MON ds. warunków służby wojskowej. Został nim pisarz, podróżnik, nauczyciel akademicki i były żołnierz JW. GROM st. chor. rez. Paweł Mateńczuk „Naval”.

"Naval" ma lat 50, a za sobą 1,5 roczną zasadniczą służbę wojskową w JW. Komandosów w Lublińcu. Po krótkiej przerwie w 1998 r. zaliczył selekcję do JW. GROM, z którą 9 razy wyjeżdżał na misje. Uczestniczył m.in. w II wojnie w Zatoce Perskiej, stabilizacji sytuacji w Iraku oraz wojnie w Afganistanie. Służbę zawodową zakończył w 2012 r. jako dowódca sekcji w stopniu starszego chorążego sztabowego. W 2023 bezskutecznie ubiegał się w regionie małopolskim o mandat poselski z ramienia Trzeciej Drogi - podaje portal-mundurowy.pl.

Źródła: polsatnews.pl, portal-mundurowy.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Były oficer GROM i pełnomocnik MON oburzony po śmierci żołnierza. "To są nasi chłopcy" - Portal i.pl

Wróć na strefaobrony.pl Strefa Obrony