Konferencja GROTowisko organizowana jest od 2021 r. przez Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej, we współdziałaniu z przedstawicielami Fabryki Broni ŁUCZNIK-Radom. Zgodnie z przyjętymi założeniami przedsięwzięcie ma służyć wymianie i rozpowszechnianiu wniosków z eksploatacji karabinka MSBS GROT oraz upowszechniać dobre praktyki dotyczące jego użytkowania.
To były dwa pracowite dni. Pierwszy - w Zegrzu - poświęcony był wymianie doświadczeń jakie mają użytkownicy w eksploatacji MSBS Grot, zmianom w konstrukcji, wyposażeniu dodatkowym itp. To właśnie w sobotę Seweryn Figurski, p.o. prezesa Łucznika zaprezentował nową wersję A-3 karabinka.
- Wprowadziliśmy pewne zmiany, powiedzmy kosmetyczne, ale też o zmiany mocne, o czym opowiadałem - powiedział Strefie Obrony prezes Figurski. - Główną zmianą jest na pewno zmiana długości lufy. Mamy 14,5 cala, nadal lufa ryflowana, ale zmieniamy kolbę. Proponujemy możliwość zastosowania kolb od karabinków AR co daje to nam większą możliwość i większy zakres regulacji. Jeżeli chodzi o zmiany odnośnie samego łoża, stało się bardziej ergonomiczne. Łatwiej się je chwyta, wprowadzamy zmiany w samej komorze spustowej, w mechanizmie. Odchudziliśmy broń. Teraz waży 3,7 kg. I to jak się GROT-a weźmie do ręki, czuć - dodaje prezes.
Są jeszcze inne zmiany, o czym jeszcze napiszemy. - Premiera była wczoraj, więc wszyscy muszą się z tym zapoznać, oswoić, przemyśleć, przeanalizować i wdrożyć - dodaje prezes. - I przystępujemy do czynności administracyjnych, formalnych, żeby to wszystko odbyło się zgodnie z procedurami wprowadzania nowego wyrobu.
Szef WOT powiedział z kolei, że liczy, że ta wersja wejdzie być może w przyszłym roku do polskich sił zbrojnych. - Budzi duże oczekiwania, emocje i nadzieje. Poprawiono kilka elementów, które rzeczywiście wpływają na to, że ta broń jest bardziej ergonomiczna - powiedział naszemu portalowi generał Stańczyk.
Dodał, że analiza zastosowania różnych środków konserwujących pozwoli w WOT zastosować dodatkowe środki poza znanym już Brunoxem, który bardzo dobrze czyści nagar, ale nie zastąpi oleju. Szef WOT dodał, że zostało już zainicjowane przygotowywanie skróconej instrukcji konserwacji GROT-a, powstanie także na ten temat film instruktażowy.
Piękna bezdeszczowa niedziela była okazją do tego co wojsko lubi najbardziej - fizycznego obcowania z bronią, okazją do rywalizacji w polu - do spróbowania swoich sił nie tylko w konkurencjach strzeleckich (statyka, dynamika, strzelanie snajperskie), ale i takich elementów jak podciąganie na drążku (tylko dla orłów), obserwacji terenowej, ewakuacji rannych z pola bitwy, czy przeciągania liny.
Była też okazja sprawdzenia umiejętności strzeleckich poza zawodami. Swoje stoiska miały strzeleckie fabryki PGZ - Radom i Tarnów. U "Łucznika" kolejka chętnych do strzelania z broni z tłumikiem nie malała, w "Tarnowie" magnesem był UKM (7,62 mm x 51 NATO) oraz broń snajperska MWS-38 (SKW .338). Szef WOT osobiście sprawdził też wersję GROT-a 762N.
Swoje stoiska na strzelnicy Bellona w Maryninie miały takie firmy jak m.in. Helikon, Templars Gear, Ibkol, Works 11, Delta Optical.
Można było też posmakować prawdziwej wojskowej grochówki z kuchni polowej, kiełbasek i karkówki z grilla, czy chleba z polowej piekarni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?