Uczeń szkoły mundurowej i student uczelni wojskowej idą na zakupy albo na miasto. Mogą w mundurach czy nie?

W szkołach mundurowych są dni mundurowe i te bez munduru. To oznacza, że uczeń przykładowo w poniedziałki, wtorki i środy musi pojawiać się w szkole właśnie w mundurze, natomiast w czwartki i piątki przychodzi w ubraniu cywilnym, czyli prywatnym. Zdarza się, że uczeń po lekcjach albo jeszcze przed szkołą idzie po zakupy, musi coś załatwić w urzędzie albo innym miejscu. Rodzi się pytanie, czy wolno mu pokazywać się w umundurowaniu, skoro to jest czas wolny od nauki i zajęć praktycznych w szkole wojskowej.

- Uczeń może chodzić w mundurze w swoim wolnym czasie, ale jednocześnie musi pamiętać, że mundur musi być kompletny, czyli łącznie z beretem i butami wojskowymi, ponadto wszystko ma być założone przepisowo, czyli zgodnie z wytycznymi noszenia munduru - wskazuje uczeń jednej ze szkół mundurowych w Bydgoszczy. - Zachowanie młodego człowieka w mundurze musi być stosowne, a więc nie może godzić w imię polskiego munduru, ani nie może obrażać symboli narodowych. Dzień mundurowy jest dniem, w którym uczeń nie jest wykluczony z prawa do poruszania się po jakimkolwiek ogólnodostępnym terenie. Może zatem umundurowany pójść do sklepu, zegarmistrza, lekarza lub spacerować w takim ubraniu po osiedlu, o ile wymienione warunki zostaną zachowane.

Pokazanie się na dyskotece, klubie nocnym albo w sklepie monopolowym, będąc w mundurze, jednak nie przystoi przyszłemu żołnierzowi.

- W tym zakresie ucznia szkoły mundurowej obowiązuje to samo prawo, co żołnierza, zatem chodzi o szacunek do munduru. Uczeń w umundurowaniu nie powinien uczęszczać do miejsc, które okryte są raczej złą sławą lub związanych z niemoralną działalnością. Inaczej spotkać się to może z przykrymi konsekwencjami dla ucznia, do których należy zaliczyć ostracyzm społeczny. To znaczy, że uczeń może zostać wykluczony, nawet skreślony z listy uczniów.

Mundur, noszony w dni bez munduru, bywa mile widziany podczas pewnych akcji. To wtedy, gdy uczeń szkoły czy klasy mundurowej bierze udział chociażby w zbiórkach charytatywnych, np. dla Caritas, Polskiego Czerwonego Krzyża albo uczestniczy jako wolontariusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To dlatego, żeby przeciętnemu Kowalskiemu, który widzi mundurowego, tenże kojarzył się pozytywnie. Tak samo jest, kiedy żołnierz w mundurze bierze ślub. Jest to jego przywilej, który ma być pozytywnie odebrany przez gości.

Sprawdzamy jeszcze, jak jest na studiach wojskowych w kwestii noszenia munduru w czasie prywatnym poza jednostką i terenem uczelni. - Można wychodzić w mundurze, ale raczej mało kto to stosuje - odpowiada student Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu. - Student niechętnie wychodzi w umundurowaniu na zewnątrz, ze względu na to, aby w jakikolwiek sposób nie podpaść żandarmerii. Po zajęciach albo przed zajęciami możemy normalnie opuszczać teren jednostki i uczelni, choćby iść załatwić sprawę na mieście nie tłumaczymy powodów wyjść. Dowódca ustala, do której godziny maksymalnie musimy powrócić. To przeważnie godzina 22.00. Przepustki nas obowiązują. Ustalona jest jedna godzina dla wszystkich i do tej godziny jesteśmy zobowiązani wrócić. Mamy książkę, do której musimy się wpisać, zanim wyjdziemy. Książka znajduje się u służby dyżurnej.

W przypadku podchorążych uczelni wojskowych, mają oni status żołnierza od dnia wcielenia i podlegają w pełni przepisom wojskowym, które bardzo dokładnie regulują kwestie związane z noszeniem umundurowania. Kwestia jest zgoła inna w przypadku uczniów klas mundurowych. W ostatnich latach nastąpiło kilka zmian w przepisach, powstał chociażby projekt resortu Obrony Narodowej, gdzie certyfikowane klasy są przez niego wspierane. I takie klasy noszą jasno-oliwkowe umundurowanie.

Jest to przeciwieństwem klas, które nie biorą udziału w projekcie i ich uczniowie noszą umundurowanie w kamuflażu obecnie używanym przez Siły Zbrojne. Zgodnie z przepisami prawa - osoba niebędącą żołnierzem nie może nosić munduru lub jego elementów obecnie obowiązujących. Niestety, jest to dość martwy zapis z powodu powszechności komercyjnych wyrobów o wyglądzie bardzo zbliżonym do munduru wojskowego.