Przychodnie wojskowe - czy świadczą takie usługi, jak standardowe ośrodki zdrowia?

- Z przychodni wojskowej, do której należę, korzystałem tylko raz i to nie z powodu choroby - mówi żołnierz pochodzący spod Torunia. - To wtedy, gdy zaraz na pierwszym roku studiów na uczelni wojskowej mieliśmy unitarkę, czyli okres, w którym świeżo przyjęci studenci mają miesięczne przygotowania do złożenia przysięgi. Wtedy byliśmy m.in. standardowo badani właśnie w przychodni wojskowej.

Podstawowe zadanie przychodni wojskowej stanowi udzielanie świadczeń zdrowotnych, promocja zdrowia oraz wykonywanie innych zadań, zleconych przez ministra obrony narodowej. Organem nadzorującym działalność takiej placówki jest właśnie resort obrony. Istnieje sieć tego rodzaju placówek. Centralna Wojskowa Przychodnia Lekarska "CePeLek" jest główną taką przychodnią i mieści się w Warszawie. Są też przychodnie garnizonowe i wojskowe specjalistyczne - te ostatnie w każdym województwie. Pełna ich lista z adresami znajduje się na portalu MON.

Przychodnie wojskowe funkcjonują jako samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej (SPZOZ). Przyjmują pacjentów w ramach umów podpisanych z Narodowym Funduszem Zdrowia. Działają na zasadzie ogólnych czy zakładowych ośrodków zdrowia. Podobne są do zakładowych pod tym względem, że świadczą usługi dla osób z określonej branży. Różnica natomiast tkwi w tym, że do przychodni zakładowej udają się pracownicy różnych przedsiębiorstw, a przychodnia wojskowa jest przeznaczona dla osób zatrudnionych w wojsku.

Usługi przychodni wojskowej (zależnie od przychodni - profilaktyka, diagnoza, leczenie podstawowe i specjalistyczne, kontrola stanu zdrowia, także stomatologia) są wykonywane bezpłatnie dla osób, objętych ubezpieczeniem. Przychodnie wojskowe przed laty przyjmowały jedynie zatrudnionych w armii i ich bliskich. Z biegiem lat, np. w latach 90-tych, zaczęły oferować świadczenia także dla osób niezwiązanych z wojskiem, a po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej umożliwiły korzystanie z ich usług również obywatelom UE. Osoba, nie posiadająca ubezpieczenia zdrowotnego, też może przyjść do przychodni, ale wtedy za badania będzie musiała zapłacić - to stawki zgodne z cennikiem.

Kto myśli, że przychodnia wojskowa posiada niższy standard niż ogólnodostępne placówki, ten jest w błędzie. Oprócz opieki lekarzy, zapewniają one np. wsparcie pielęgniarki środowiskowej czy położnej. Wojskowe ośrodki zdrowia mają nowoczesne zaplecze diagnostyczne, w tym laboratoria analityczne, gabinety specjalistyczne oraz pracownie, do tego wybrane prowadzą punkty szczepień i apteki. W tego rodzaju przychodni można wykonać badania wstępne, okresowe, kontrolne, ale także chociażby badania kierowców (wszystkie kategorie, w tym kierowców pojazdów specjalnych), detektywów, pracowników ochrony, pracowników wykonujących prace na wysokościach, pracowników mających w zakładzie pracy kontakt z materiałami niebezpiecznymi i inne badania z zakresu medycyny pracy.

Rejestracja pacjentów odbywa się osobiście (tutaj też czasami pokazują się kolejki osób, ustawiających się nawet na godzinę przed otwarciem przychodni) lub telefonicznie na umówioną godzinę. Nie trzeba fatygować się do siedziby przychodni, żeby się zarejestrować. Rejestracja online jest prawie we wszystkich z tych placówek już dostępna. Usługa e-recepta także jest praktykowana, czyli wypisywanie lekarstw pacjentowi bez konieczności jego pojawienia się w placówce.