- Skierowaliśmy pismo do ministra spraw wewnętrznych i administracji o wprowadzenie przepisu, dającego możliwość wypłaty ekwiwalentu pieniężnego za nadgodziny funkcjonariuszom, posiadającym dodatki funkcyjne - informują związkowcy policyjni.
To m.in. pokłosie ostatnich wydarzeń na południu Polski. - W związku z sytuacją powodziową, w tym w dużej mierze na terenie Dolnego Śląska, policjanci z naszego województwa są bardzo mocno zaangażowani w dodatkowe służby, zarówno na terenach, gdzie doszło do zalania, ale również na terenach zagrożonych zalaniem - wskazuje Zarząd Wojewódzki Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów Województwa Dolnośląskiego w piśmie do Tomasza Siemoniaka, ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Policjant u powodzian
Tylko od początku powodzi do 21 września włącznie skierowano na zalewane obszary prawie 27,4 tys. funkcjonariuszy, którzy wypracowują nadgodziny. Są to i policjanci, posiadający dodatki służbowe i ci, którzy mają dodatki funkcyjne. Związkowcy zwrócili się do szefa resortu spraw wewnętrznych z prośbą o uchylenie art. 33 ust. 4 Ustawy o Policji, który - jak zaznaczają - ogranicza wypłacanie nadgodzin funkcjonariuszom, którym przysługują właśnie dodatki funkcyjne.
Autorzy pisma nawiązują do akcji z przeszłości, m.in. 2020 roku, z ich udziałem:
W trakcie pandemii nadgodziny wskazanym funkcjonariuszom były wypłacane. Ponadto Ustawą o pomocy obywatelom Ukrainy wprowadzono zapis, dający możliwość wypłaty rekompensaty pieniężnej wszystkim funkcjonariuszom bez wyjątku, którzy pełnili służbę, realizując zadania związane bezpośrednio z pobytem osób, które przybyły na terytorium RP w związku z konfliktem zbrojnym w Ukrainie.
Dla porównania: pieniądze za nadgodziny są wypłacane policjantom posiadającym dodatki służbowe. Policjanci funkcyjni się oburzają, bo na terenach powodzi wykonują tę samą pracę, co ich koledzy po fachu, posiadający dodatki służbowe, ale... funkcyjni pieniędzy za udział w akcji nie dostają.
Skoro i w czasach koronawirusa, i do działań na granicy wprowadzono inne regulacje, to związkowcy zastanawiają się, czy i tym razem, a więc w czasie powodzi, podobne rozwiązanie ustawowe wejdzie w życie.
- Powinno, ponieważ w wielu powiatach wprowadzono stan klęski żywiołowej, co staje się dodatkowym pretekstem do wprowadzenia zmian w przepisach - przekonują związki zawodowe policjantów.
"Zrównać dodatki!"
Jeszcze nie wiadomo, jak minister zareaguje na apel funkcjonariuszy, lecz wiadomo, że nie wszyscy szeregowi funkcjonariusze podpisaliby się pod pismem, przygotowanym przez związkowców. W środowisku policjantów, którzy nie mają wypłacanych dodatków funkcyjnych, widać poruszenie. Słychać chociażby tego rodzaju komentarze: - Najpierw powinno się zrównać dodatki służbowe z funkcyjnymi, bo to też wielka niesprawiedliwość. Dodatek funkcyjny wynosi przykładowo 2000 złotych, a dla porównania dodatek służbowy kształtuje się na poziomie od 300 do 500 zł.
Takie opinie również krążą: - Po to przecież wprowadzono dodatek funkcyjny, aby wynagrodzić policjantów go otrzymujących, m.in. za udział w niespodziewanych akcjach ratowniczych, z jaką mamy do czynienia obecnie, a zatem zaraz po powodzi. Jeżeli funkcyjni twierdzą, że należy im się dodatkowe wynagrodzenie za uczestnictwo w działaniach na południu kraju czy za inne podobne akcje, niech odbierze im się dodatki funkcyjne. Inaczej, jeśli te zostaną utrzymane i jeżeli funkcyjni otrzymają ekstra przelewy za pomoc powodzianom, to będzie dla nich podwójna wypłata.
Są również takie stanowiska: - Często my, szeregowi, słyszymy, że jak nam się coś nie podoba, to możemy odejść. No nie za bardzo, bo mamy już tysiące nieobsadzonych miejsc w Policji. Jeżeli natomiast naszym funkcyjnym nie pasuje system wynagrodzeń, niech oni odejdą. Zajmiemy ich wyższe stanowiska.
Do sprawy redakcja Strefy Obrony będzie wracać
Wiemy ile osób zginęło w powodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?