W poniedziałek we Wrocławiu odbyło się posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska oraz szefa Ministerstwa Obrony Narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Szef MON poinformował podczas posiedzenia sztabu, że do tych osób, które są w trudno dostępnych miejscach, a nie zostali ewakuowani będą dostarczane woda i żywność - łodziami, pojazdami, ale i helikopterami Black Hawk. Jak mówił, chodzi w szczególności o miejscowości w okolicach Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego.
Wicepremier poinformował, że w walkę ze skutkami powodzi już jest zaangażowanych 4,6 tys. żołnierzy. Dodał, że zaangażowano śmigłowce. Te maszyny pomagają w obserwacji terenów, ewakuacji mieszkańców z niedostępnych miejsc oraz w naprawach wałów i umocnień przeciwpowodziowych
Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się także do pojawiających się w sieci informacji o rzekomym wysadzaniu wałów. Takie plotki są rozsiewane od pewnego czasu. Ich autorzy powołują się na rzekome informacje z państwowych firm i piszą, że wysadzanie wałów ma rzekomo pomóc uchronić większe miasta przed powodzią.
Szef MON zauważył, że pojawiła się niebezpieczna dezinformacja o wysadzaniu wałów w okolicy Nysy. Kosiniak-Kamysz ostrzegał przed dezinformacją i uczulał, by informacji o zagrożeniach szukać na stronach instytucji rządowych, czy wojewódzkich.
- Nie ma żadnych działań prowadzonych przez saperów i nie ma żadnych planów wysadzania wałów - zdementował Kosiniak Kamysz. Ocenił, że celem tej dezinformacji jest sianie paniki i została ona zastosowana przez "wrogie nam służby".
Źródło:
Wiemy ile osób zginęło w powodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?